Pytania zadawane frankowiczom na rozprawie – na co się przygotować?
Nieustannie przybywa frankowiczów, którzy wstępują na drogę sądową przeciwko bankom. Czas oczekiwania na rozprawę jest stosunkowo długi, dlatego też tak istotne staje się dobre przygotowanie do samego uczestnictwa w posiedzeniu sądu. Orzecznictwo jest dzisiaj na tyle mocno ugruntowane a sam przebieg procesu na tyle powtarzalny, że można niemal ze 100% pewnością założyć, że sąd zada pewne pytania. Zobaczmy więc o co może zapytać sąd frankowicza podczas trwającej rozprawy.
Znajomość pytań, a tym bardziej odpowiednich odpowiedzi jest niezwykle ważna. Pamiętajmy jednak, że sala sądowa nie jest dla kredytobiorcy miejscem naturalnym, może np. pojawić się czynnik stresu, w związku z czym pełnomocnik frankowicza będzie niezastąpionym wsparciem podczas posiedzenia. Nawet proste pytanie dotyczące kwoty kredytu może wywołać konsternację. Dlatego też dobre przygotowanie się i towarzystwo pełnomocnika będą tu kluczowymi elementami do tego, by dobrze się zaprezentować. Zwróćmy uwagę na to, że pytania zadaje nie tylko sąd, ale także pełnomocnik kredytobiorcy, jak i banku. Liczy się to, by odpowiedzi były rzeczowe, bez emocjonalnego nacechowania.
Zbiór pytań zaprezentowanych poniżej wynika z doświadczenia zebranego w trakcie reprezentowania kredytobiorców w procesach frankowych. Będą one solidnym drogowskazem do tego, by dobrze przygotować się do rozprawy i poczuć się pewniej.
Jednym z podstawowych pytań zadawanych przez sąd jest to odnoszące się do oceny dlaczego umowa w oczach frankowicza jest nieważna i czy gdyby kurs franka szwajcarskiego nie wzrósł, także zostałby złożony wniosek o unieważnienie umowy. Sąd często pyta również o zawód i wykształcenie. Istotną dla sądu informacją będzie to, czy w chwili podpisywania umowy prowadzona była działalność gospodarcza i czy funkcjonowała ona w kredytowanej nieruchomości. Wynika to z tego, że sąd musi ustalić, czy umowa kredytowa wiąże się w jakikolwiek sposób z działalnością i ewentualnie w jakim zakresie. Jeśli tak było, to kolejne pytanie może się odnosić do tego, czy w kontekście prowadzonej działalności raty kredytu były amortyzowane.
Frankowicz niemal z pewnością zostanie poproszony o to, by opisać cały przebieg zawierania umowy kredytu hipotecznego i czy w proces zaangażowany był pośrednik finansowy.
Sąd będzie także ciekaw dlaczego zapadła decyzja o tym, by zaciągnąć kredyt powiązany z walutą obcą, a nie ze złotym, euro czy dolarem amerykańskim. Istotne będzie ustalenie, czy punktem wyjścia prowadzącym do zawarcia umowy było zaciągnięcie kredytu w walucie obcej, czy jednak w złotówkach i czy pozostawiono nam wystarczająco dużo czasu na przemyślenie całej otrzymanej dokumentacji.
Paść może pytanie dotyczące tego, czy mieliśmy sposobność do negocjowania postanowień zawartych w umowie frankowej, jakie postanowienia były negocjowalne, etc. Czy bank przedłożył wszelkie dokumenty, takie jak m.in. draft umowy, regulamin, innego rodzaju załączniki? I czy to, co otrzymaliśmy od banku było zrozumiałe, a jeśli pojawiały się wątpliwości czy otrzymywaliśmy stosowne wyjaśnienia.
Kolejne pytania mogą dotyczyć np. tego czy przedstawiciel, pracownik banku poinformował nas o tym, że różny kurs kupna i sprzedaży waluty obcej będzie rzutował na dodatkowe koszty. Czy mieliśmy świadomość tego w jaki sposób ustalane są kursy sprzedaży i kupna w stosowanej przez bank tabeli kursowej? Czy zostaliśmy jasno poinformowani o tym jak przebiega proces ustalania kursu, etc.? W pewnym momencie podczas trwającej rozprawy pojawić się może cała seria pytań dotycząca kursu CHF. Bardzo istotne jest więc to, byśmy odpowiadali rzeczowo. Inne pytania z tej kategorii będą więc dotyczyć tego, czy mieliśmy wpływ na wysokość kursu kupna/sprzedaży CHF ustalonego we wspomnianej tabeli. Sąd zapyta nas także o to, czy bank poinformował nas o tym czym jest klauzula denominacyjna, spread walutowy, a także o tym jakie ryzyko jest ściśle powiązane z zaciąganiem kredytu w obcej walucie.
Znaków zapytania jest znacznie więcej. Dlatego tak istotne jest odpowiednie przygotowanie się do rozprawy i zapoznanie się dokładne z dokumentacją, wszelkimi danymi odnoszącymi się do umowy. Kluczową rolę może odegrać tu pełnomocnik, którego wiedza i doświadczenie będą olbrzymim wsparciem w trakcie trwającego procesu.
Specjalizujemy się w sprawach kredytów frankowych - aktualnie prowadzimy ponad 1000 spraw przeciw bankom, a miarą skuteczności są liczne wygrane - sprawdź wyroki CHF. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z naszymi ekspertami lub skorzystania z bezpłatnej analizy umowy kredytu frankowego - obejmującej analizę prawną wraz z wyliczeniem roszczeń i scenariuszy pozwu frankowego.
Odpowiednie przygotowanie się do rozprawy – sprawą kluczową
Znajomość pytań, a tym bardziej odpowiednich odpowiedzi jest niezwykle ważna. Pamiętajmy jednak, że sala sądowa nie jest dla kredytobiorcy miejscem naturalnym, może np. pojawić się czynnik stresu, w związku z czym pełnomocnik frankowicza będzie niezastąpionym wsparciem podczas posiedzenia. Nawet proste pytanie dotyczące kwoty kredytu może wywołać konsternację. Dlatego też dobre przygotowanie się i towarzystwo pełnomocnika będą tu kluczowymi elementami do tego, by dobrze się zaprezentować. Zwróćmy uwagę na to, że pytania zadaje nie tylko sąd, ale także pełnomocnik kredytobiorcy, jak i banku. Liczy się to, by odpowiedzi były rzeczowe, bez emocjonalnego nacechowania.
Pytania jakie mogą zostać zadane frankowiczowi
Zbiór pytań zaprezentowanych poniżej wynika z doświadczenia zebranego w trakcie reprezentowania kredytobiorców w procesach frankowych. Będą one solidnym drogowskazem do tego, by dobrze przygotować się do rozprawy i poczuć się pewniej.
Jednym z podstawowych pytań zadawanych przez sąd jest to odnoszące się do oceny dlaczego umowa w oczach frankowicza jest nieważna i czy gdyby kurs franka szwajcarskiego nie wzrósł, także zostałby złożony wniosek o unieważnienie umowy. Sąd często pyta również o zawód i wykształcenie. Istotną dla sądu informacją będzie to, czy w chwili podpisywania umowy prowadzona była działalność gospodarcza i czy funkcjonowała ona w kredytowanej nieruchomości. Wynika to z tego, że sąd musi ustalić, czy umowa kredytowa wiąże się w jakikolwiek sposób z działalnością i ewentualnie w jakim zakresie. Jeśli tak było, to kolejne pytanie może się odnosić do tego, czy w kontekście prowadzonej działalności raty kredytu były amortyzowane.
Frankowicz niemal z pewnością zostanie poproszony o to, by opisać cały przebieg zawierania umowy kredytu hipotecznego i czy w proces zaangażowany był pośrednik finansowy.
Sąd będzie także ciekaw dlaczego zapadła decyzja o tym, by zaciągnąć kredyt powiązany z walutą obcą, a nie ze złotym, euro czy dolarem amerykańskim. Istotne będzie ustalenie, czy punktem wyjścia prowadzącym do zawarcia umowy było zaciągnięcie kredytu w walucie obcej, czy jednak w złotówkach i czy pozostawiono nam wystarczająco dużo czasu na przemyślenie całej otrzymanej dokumentacji.
Paść może pytanie dotyczące tego, czy mieliśmy sposobność do negocjowania postanowień zawartych w umowie frankowej, jakie postanowienia były negocjowalne, etc. Czy bank przedłożył wszelkie dokumenty, takie jak m.in. draft umowy, regulamin, innego rodzaju załączniki? I czy to, co otrzymaliśmy od banku było zrozumiałe, a jeśli pojawiały się wątpliwości czy otrzymywaliśmy stosowne wyjaśnienia.
Kolejne pytania mogą dotyczyć np. tego czy przedstawiciel, pracownik banku poinformował nas o tym, że różny kurs kupna i sprzedaży waluty obcej będzie rzutował na dodatkowe koszty. Czy mieliśmy świadomość tego w jaki sposób ustalane są kursy sprzedaży i kupna w stosowanej przez bank tabeli kursowej? Czy zostaliśmy jasno poinformowani o tym jak przebiega proces ustalania kursu, etc.? W pewnym momencie podczas trwającej rozprawy pojawić się może cała seria pytań dotycząca kursu CHF. Bardzo istotne jest więc to, byśmy odpowiadali rzeczowo. Inne pytania z tej kategorii będą więc dotyczyć tego, czy mieliśmy wpływ na wysokość kursu kupna/sprzedaży CHF ustalonego we wspomnianej tabeli. Sąd zapyta nas także o to, czy bank poinformował nas o tym czym jest klauzula denominacyjna, spread walutowy, a także o tym jakie ryzyko jest ściśle powiązane z zaciąganiem kredytu w obcej walucie.
Znaków zapytania jest znacznie więcej. Dlatego tak istotne jest odpowiednie przygotowanie się do rozprawy i zapoznanie się dokładne z dokumentacją, wszelkimi danymi odnoszącymi się do umowy. Kluczową rolę może odegrać tu pełnomocnik, którego wiedza i doświadczenie będą olbrzymim wsparciem w trakcie trwającego procesu.
Specjalizujemy się w sprawach kredytów frankowych - aktualnie prowadzimy ponad 1000 spraw przeciw bankom, a miarą skuteczności są liczne wygrane - sprawdź wyroki CHF. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z naszymi ekspertami lub skorzystania z bezpłatnej analizy umowy kredytu frankowego - obejmującej analizę prawną wraz z wyliczeniem roszczeń i scenariuszy pozwu frankowego.