Kredyty w złotówkach oraz WIBOR coraz częściej podważane przez kancelarie


Prawnicy z uwagą przyglądający się wskaźnikowi WIBOR mają coraz wyraźniejsze wątpliwości co do tego, czy ten wskaźnik jest reprezentatywny i wystarczająco obiektywny. Kancelarie prawne, które skutecznie reprezentują przed sądem Frankowiczów bacznie weryfikują kredyty złotowe, które są oprocentowane zmiennie na podstawie referencyjnego wskaźnika WIBOR.

Coraz częściej opinie prawników skłaniają się do tego, że wskaźnik WIBOR nie odzwierciedla rzeczywistego kosztu, po jakim banki pozyskują finansowanie. Należy przy tym zwrócić uwagę na to, że wzrosty wartości wskaźnika WIBOR są wręcz galopujące, co stawia wielu kredytobiorców w niezwykle trudnej, niespotykanej dotąd sytuacji. Jest to okoliczność tym trudniejsza im kredyt zaciągany był bliżej okresu z prawie zerowym poziomem stóp. Ci złotówkowicze muszą się obecnie zmagać z ratą o ponad połowę wyższą, a można zakładać, że wysokość raty jeszcze wzrośnie. Dlatego też prawnicy coraz głośniej wypowiadają się w sprawie unieważniania klauzul ze zmienną stopą procentową, dla której podstawą jest WIBOR. Pierwsze pozwy już są rozpatrywane przez sądy.
 

Spór, jaki wywołuje WIBOR

Spółka GPW Benchmark z licencją KNF jest administratorem opracowującym WIBOR od 2020 r. Administrator ustala wartość WIBOR każdego dnia roboczego na podstawie szacunkowych danych, które są przekazywane przez tzw. panelistów (10 banków). W teorii ten wskaźnik ma odzwierciedlać wysokość oprocentowania pożyczek, które udzielają sobie banki na rynku międzybankowym na dany okres. Wyróżnia się tu dwa wskaźniki – WIBOR 3M oraz WIBOR 6M. Dla pierwszego wskaźnika bierze się pod uwagę oprocentowanie depozytów trzymiesięcznych, które udzielają sobie banki, w drugim przypadku mamy do czynienia z depozytami sześciomiesięcznymi. Należy zwrócić przy tych wskaźnikach uwagę na fakt, że w zasadzie od 2008 r. pomiędzy bankami nie dochodzi do transakcji na takie okresy. Co prowadzi do tego, że bazą służącą do wyliczenia WIBOR są dane szacunkowe, które przekazywane są przez banki. Są to więc swego rodzaju symulacje, po jakiej stopie procentowej banki udzieliłyby pożyczki między sobą. I w tym właśnie zjawisku upatrywać należy podstaw do zarzucania bankom przyznawania sobie prawa do arbitralnego, a także uznaniowego kształtowania wskaźnika WIBOR.

Spór, jaki pojawił się w przestrzeni publicznej a odnoszący się do wskaźników WIBOR wydaje się uzasadniony i mający mocne podstawy prawne. Dyskurs toczy się wokół pytania, czy wskaźniki WIBOR są reprezentatywne, obiektywne i czy odzwierciedlają realia rynkowe. Najistotniejszą kwestią wydaje się ta związana z oddawaniem rzeczywistego kosztu przez WIBOR, po jakim banki pozyskują finansowanie. Należy zauważyć, że banki w obecnych realiach zarabiają zarówno na marży kredytowej, jak i na różnicy pomiędzy kosztem pozyskania pieniądza a wysokością WIBOR. Jest to zatem podwójna korzyść finansowa. Kontrowersji wokół stosowanego przez banki WIBOR-u nie brakuje, tym bardziej że na rynku istnieją realniej oddające koszt pozyskania pieniądza wskaźniki, takie jak np. WKF (Wskaźnik Kosztu Finansowania), które opierają się na transakcjach zawieranych przez banki z klientami indywidualnymi.
 

Wyjście rządu naprzeciw oczekiwaniom Polaków – czy propozycje rządowe wpłyną na raty kredytów?

Rząd pracuje nad tym, by sytuacja kredytobiorców złotowych została poprawiona. Propozycją podstawową jest zastąpienie w 2023 r. wskaźnika WIBOR, stawką referencyjną POLONIA, którą ustala NBP. Znaków zapytania związanych z tą stawką jest sporo. Choć obecnie wysokość stawki POLONIA jest niższa od WIBOR-u o ok. 1,5%, to nie ma pewności czy nie zostanie wprowadzona korekta, tak by wysokość oprocentowania w rezultacie szczególnie nie różniła się od stawki stosowanej we wcześniejszych okresach. Rezultat będzie wówczas taki, że złotówkowicze zyskają bardzo mało, a może nawet i nic.

Wracając do kancelarii prawnych, które podważają umowy złotówkowe, to proponowane zmiany nie zdejmują z banków ciężaru stosowania niedozwolonych postanowień, które odnoszą się do zmiennego oprocentowania. Co więcej, takie zapisy nie odpowiadają również wytycznym, które znajdują się w unijnym rozporządzeniu BMR mówiącym o wskaźnikach referencyjnych.

 



Data publikacji: 12 lipca 2022

Chętnie odpowiemy na pytania dotyczące kredytów i pozwów bankowych
Paweł Artymionek - obsługa prawna Wrocław
Paweł Artymionek
Radca prawny
Adam Citko - obsługa prawna Wrocław
Adam Citko
Radca prawny

Oceń wpis
Udostępnij
Wydrukuj
  Dodaj komentarz