Podpisane ugody można podważyć - frankowicze z ugodą mogą iść do sądu

Kredytobiorcy frankowi coraz głośniej podejmują temat związany z podważaniem podpisanych już ugód. Wzrost indeksu WIBOR przekłada się na wyższe odsetki, czyniąc ugody mniej atrakcyjnymi w porównaniu do kredytów opartych na wskaźniku SARON. Jak wiemy linia orzecznicza krajowych sądów jest jednolita i jednoznacznie stwierdza wadliwość takich umów, dlatego frankowicze chętnie wybierają się z ugodami do sądów.


Podważenie ugody frankowej przed sądem, choć póki co jeszcze dość trudne, jest w pewnych sytuacjach możliwe. Ekspertom prawnym zaleca się staranne przygotowanie argumentacji podczas konfrontacji z konkretną sytuacją klienta. Kto ma szansę podważyć ugody z bankiem, a kto musi zaakceptować fakt, że ugoda definitywnie zamyka sprawę roszczeń wobec kredytodawcy? Jest to pytanie kluczowe dla tych kredytobiorców, którzy zastanawiają się nad wystąpieniem na drogę sądową.
Czytaj też: Ugody w sprawach frankowych, czy to może się opłacać?
 

Skuteczne czy wystawiające na wiatr? Jaki charakter mają ugody frankowe?

Ugody frankowe, pierwotnie uznawane za skuteczne rozwiązanie konfliktów między kredytobiorcami a bankami, okazują się być czymś zupełnie odmiennym. Banki wykorzystują je jako sposób na uniknięcie odpowiedzialności za udzielenie kredytów obarczonymi abuzywnymi zapisami. Mocno perswazyjna promocja i publiczne zachęty do podpisywania ugód werbalizowane przez autorytety, doprowadziły do podpisania już ponad 70 tysięcy porozumień. Jednakże obecni posiadacze kredytów złotowych, po konwersji kredytu, nie mogą być zadowoleni w wyniku wysokiego WIBOR-u przy spłacie zobowiązań według zmiennej stopy procentowej. Dodatkowo ci, którzy wybrali stopę stałą, borykają się z perspektywą spłaty kredytu według pięcioletniej, wysokiej stawki.

Niezadowolenie ex-frankowiczów, którzy skorzystali z ugód, wzrasta, gdy tylko dostrzegają swój błąd i to, że ich decyzje przynoszą nie takie korzyści, na jakie liczyli. W porównaniu z tymi, którzy poszli do sądów „ugodowicze” mogą czuć się nieco nabici w butelkę. Wielu frankowiczów już unieważniła swoje kredyty, inni oczekują na decyzję sądu, a kolejni negocjują korzystniejsze ugody sądowe niż te rekomendowane przez KNF.
 
 

Podważenie podpisanej ugody frankowej – czy są na to realne szanse?

Kancelarie prawne specjalizujące się w prowadzeniu spraw frankowych zauważają wzrost niezadowolenia, skłaniający klientów do podejmowania konkretnych kroków. Coraz więcej osób zgłasza chęć podważenia ugody frankowej, zwłaszcza ci, którzy zawarli ją na początku programu w 2021 roku, gdy stopy procentowe były niskie, a konwersja kredytu z CHF na PLN wydawała się atrakcyjna. 

Podważanie ugody frankowej w sądzie nie jest aktualnie sprawą oczywistą. Na finalny efekt przekłada się kilka czynników, m.in. sposób jej zawarcia i informowanie kredytobiorcy o realnych konsekwencjach wynikających z jej podpisania. Ugoda zawarta poza sądem może być potencjalnie podważona, zwłaszcza gdy nie uczestniczył w niej profesjonalny pełnomocnik. Natomiast ugoda sądowa ma moc wyroku i nie podlega podważeniu.

Banki muszą również prawidłowo informować o konwersji, zaznajamiając swoich klientów z konsekwencjami ekonomicznymi i prawnymi wynikającymi z podpisania ugody. Jeśli klient nie był właściwie poinformowany o dostępnych opcjach, zwłaszcza o prawie do złożenia pozwu, może to stanowić podstawę do podważenia ugody.

Podważenie ugody frankowej jest trudniejsze niż unieważnienie umowy kredytu w CHF, więc kredytobiorcy, otrzymując propozycję ugody, powinni dokładnie ją przeanalizować z doświadczonym prawnikiem. Porównanie korzyści płynących z ugody z potencjalnymi korzyściami wynikającymi z unieważnienia umowy jest kluczowe przed podjęciem tak istotnej decyzji.
 
 

Ze „starszymi” ugodami łatwiej o ich podważenie

W początkowym okresie obowiązywania ugód tj. pod koniec 2021 i na początku 2022 roku banki zaniedbywały kwestie informacyjne, co teraz może skutkować możliwością podważenia ugód pozasądowych w sądzie, gdyż kancelarie frankowe badają je pod kątem słabych punktów. Jednak w miarę postępu programów ugodowych banki stały się bardziej czujne, co sprawia, że ugody zawarte w ostatnich miesiącach mogą być trudniejsze do podważenia, choć taka możliwość nie jest wcale wykluczona.

Warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki banki informują frankowiczów o orzecznictwie sądów. Mimo przegranych w ok. 97-99 proc. postępowań, banki często podkreślają niejednolitość linii orzeczniczej, sugerując pojawiające się zmiany w krajobrazie sądowych wyroków. Jednak raporty kwartalne jednoznacznie pokazują dominację korzystnych dla kredytobiorców sądowych postanowień.

Prezesi banków starają się utrzymać pozytywny wizerunek w mediach, promując przekaz o możliwej waloryzacji kapitału kredytu. Mimo to TSUE w wyroku C-520/21 odebrał bankom prawo do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, co powinno być jasno przedstawione klientom. Pytanie, czy promowany obraz ugody jako taniego, szybkiego i pewnego rozwiązania kwestii umowy frankowej jest rzeczywisty? Zauważmy, że coraz więcej frankowiczów zdaje sobie sprawę z fikcyjnego charakteru tego przekazu, z jego niekorzystnego charakteru i budowania przez banki obrazu, w którym to ugody realnie zastępują korzyści, które mogłyby płynąć w kierunku klienta banku po sądowym unieważnieniu umowy.

Dzisiejsi frankowicze zdecydowanie lepiej rozumieją swoje prawa niż w początkowym okresie programów ugodowych oferowanych przez banki. Z tego powodu coraz rzadziej decydują się na ugody, preferując pozwy, które w rezultacie ich pozytywnego dla frankowicza rozpatrzenia przez sąd prowadzą do pełnego unieważnienia wadliwego kontraktu i uczciwego rozliczenia z kredytodawcą.

   
Aktualnie prowadzimy ponad 1000 spraw przeciwko bankom, mamy na swoim koncie wiele wygranych. Nasza skuteczność jest niezaprzeczalna, a liczby mówią same za siebie. Jeśli macie wątpliwości, to zapraszamy Was do sprawdzenia naszych wyroków CHF. Wierzymy, że każdy posiadacz kredytu frankowego ma prawo do sprawiedliwości. Jesteś kredytobiorcą frankowym? Wypełnij formularz zgłoszeniowy by otrzymać prawną analizę umowy kredytowej. Nasza analiza obejmuje również wyliczenie potencjalnych roszczeń oraz scenariuszy pozwu frankowego.