Czy banki wypłacają pieniądze po prawomocnie przegranej sprawie?
Mimo coraz trudniejszej sytuacji ekonomicznej, nieustannych wzrostów inflacji, stóp procentowych i wreszcie kursu CHF to frankowicze mimo niesprzyjających warunków mogą wypatrywać dobrych prognoz w kontekście unieważniania zawartych umów kredytowych z bankiem. Nieuczciwie skonstruowane umowy kredytowe są przez sądy coraz częściej unieważniane, a banki zobowiązane są do zwrotu pieniędzy nawet w przeciągu jednego lub dwóch tygodni licząc od daty zapadnięcia prawomocnego wyroku. Natomiast coraz droższy frank szwajcarski determinuje pozytywne rozpatrywanie przez sądy wniosków o zabezpieczenie roszczenia.
Pierwsze dwa kwartały 2022 r. to wyraźnie zarysowujący się trend w polskim sądownictwie, który wskazuje, że nawet 97% spraw wygrywanych jest przez frankowiczów w I instancji, natomiast w nieco ponad 98% w II instancji. Mocno ugruntowane orzecznictwo i jego prokonsumenckość w zasadzie nie daje bankom nadziei na jakiekolwiek sukcesy. A jeśli już się one pojawiają wynikają one najczęściej z błędu popełnionego przez frankowicza, nie z efektywnej argumentacji banku. Zauważyć też należy, że wyroki sądowe najczęściej unieważniają umowy frankowe. Jest to najkorzystniejszy rezultat dla kredytobiorcy, który pociąga bank do odpowiedzialności finansowej. W ciągu ostatniego roku przybyło niemal 30 tys. nowych spraw założonych przeciwko bankom, kolejne fale pozwów przed nami. Tym bardziej że nadal czekamy na wyrok TSUE w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Jeśli będzie on pozytywny dla frankowiczów, zdeterminuje on kolejne grupy frankowiczów do składania nowych pozwów. Finansowy krajobraz dla banków nie rysuje się więc zbyt korzystnie. A banki mogą mieć duży problem z rezerwami na tzw. ryzyko prawne. Jak się okazuje łączna wysokość tych rezerw wynosi niemal 24 mld złotych, a to pokrywa zaledwie niecałe 34% portfela brutto czynnych hipotek frankowych. KNF oraz analitycy rynkowi zaznaczają, że wskaźnik pokrycia portfela rezerwami będzie wymagał podwyższenia nawet o kwotę 24 mld, wówczas wskaźnik pokrycia wyniósłby 70%.
Przed bankami niewątpliwie trudne czasy. Najprawdopodobniej będą one musiały zawiązać dodatkowe rezerwy. Należy niemal z pewnością założyć, że sprawy frankowe nadal będą zakładane, przybędzie więc frankowiczów walczących z bankami o swoje prawa. Kurs franka także będzie rósł. Należy się więc spodziewać, że wskaźnik pokrycia portfela hipotek rezerwami zostanie podniesiony z 33,7% do 50%. To przełoży się na dodatkowy dla sektora bankowego koszt w wysokości 12 mld złotych. Na uwadze należy mieć jednak to, że ten wskaźnik może zostać podniesiony do wspomnianych już 70%. A to już będzie generowało stratę na poziomie 24 mld złotych.
To jedno z częściej zadawanych pytań przez frankowych kredytobiorców. Czy banki rzeczywiście realizują wyroki po swojej prawomocnej przegranej w sądzie. Co do tego nie powinniśmy mieć już najmniejszych obaw. Banki obecnie realizują zwroty pieniędzy nawet w kilkanaście dni od zapadnięcia wyroku i dokonują przelewów na konto swoich niedawnych klientów. Wynika to między innymi z tego, że kredytodawcy nie mają w ociąganiu się z przelewem najmniejszego interesu. Jeśli będą zwlekać rozpocznie się naliczanie odsetek. Co więcej, nawet jeśli widmo odsetek nie skłoni banku do zapłaty, funkcjonują instrumenty, które z powodzeniem można wykorzystać. Egzekucja komornicza może skutecznie usprawnić proces wypłaty należnych frankowiczowi środków. Ponieważ wyrok jest tytułem wykonawczym, komornik może wszcząć taką egzekucję bez większych problemów. Warto też mieć na uwadze okoliczności towarzyszące wypłacie środków na rzecz frankowicza przez bank. Powinniśmy zadbać o to, by kredytodawca po wydaniu prawomocnego wyroku, który unieważnia umowę wydał frankowiczowi tzw. list mazalny. Jest on wydawany na potrzeby wykreślenia hipoteki banku z księgi wieczystej. Wprawdzie może to trwać kilka miesięcy to nie jest to szczególnie trudne, jest to w zasadzie formalność. Warto też sprawdzić, czy jako byli frankowicze zostaliśmy wypisani z BIK.
W przypadku, kiedy bank jest opieszały w kwestii wykreślenia hipoteki czy wypisania z BIK, powinniśmy złożyć odpowiedni wniosek do ksiąg wieczystych lub złożyć pozew ustalający treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.
Póki co nie mamy się co martwić o niewypłacanie środków przez banki. Banki są zobowiązane prawnie do przelewania pieniędzy, a w przypadku zwłoki mamy możliwość skorzystania z instrumentu egzekucji komorniczej.
Specjalizujemy się w sprawach kredytów frankowych - aktualnie prowadzimy ponad 1000 spraw przeciw bankom, a miarą skuteczności są liczne wygrane - sprawdź wyroki CHF. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z naszymi ekspertami lub skorzystania z bezpłatnej analizy umowy kredytu frankowego - obejmującej analizę prawną wraz z wyliczeniem roszczeń i scenariuszy pozwu frankowego.
Ilość wygranych vs. potencjał finansowy banków - czy mają z czego oddawać pieniądze?
Pierwsze dwa kwartały 2022 r. to wyraźnie zarysowujący się trend w polskim sądownictwie, który wskazuje, że nawet 97% spraw wygrywanych jest przez frankowiczów w I instancji, natomiast w nieco ponad 98% w II instancji. Mocno ugruntowane orzecznictwo i jego prokonsumenckość w zasadzie nie daje bankom nadziei na jakiekolwiek sukcesy. A jeśli już się one pojawiają wynikają one najczęściej z błędu popełnionego przez frankowicza, nie z efektywnej argumentacji banku. Zauważyć też należy, że wyroki sądowe najczęściej unieważniają umowy frankowe. Jest to najkorzystniejszy rezultat dla kredytobiorcy, który pociąga bank do odpowiedzialności finansowej. W ciągu ostatniego roku przybyło niemal 30 tys. nowych spraw założonych przeciwko bankom, kolejne fale pozwów przed nami. Tym bardziej że nadal czekamy na wyrok TSUE w sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Jeśli będzie on pozytywny dla frankowiczów, zdeterminuje on kolejne grupy frankowiczów do składania nowych pozwów. Finansowy krajobraz dla banków nie rysuje się więc zbyt korzystnie. A banki mogą mieć duży problem z rezerwami na tzw. ryzyko prawne. Jak się okazuje łączna wysokość tych rezerw wynosi niemal 24 mld złotych, a to pokrywa zaledwie niecałe 34% portfela brutto czynnych hipotek frankowych. KNF oraz analitycy rynkowi zaznaczają, że wskaźnik pokrycia portfela rezerwami będzie wymagał podwyższenia nawet o kwotę 24 mld, wówczas wskaźnik pokrycia wyniósłby 70%.
Przed bankami niewątpliwie trudne czasy. Najprawdopodobniej będą one musiały zawiązać dodatkowe rezerwy. Należy niemal z pewnością założyć, że sprawy frankowe nadal będą zakładane, przybędzie więc frankowiczów walczących z bankami o swoje prawa. Kurs franka także będzie rósł. Należy się więc spodziewać, że wskaźnik pokrycia portfela hipotek rezerwami zostanie podniesiony z 33,7% do 50%. To przełoży się na dodatkowy dla sektora bankowego koszt w wysokości 12 mld złotych. Na uwadze należy mieć jednak to, że ten wskaźnik może zostać podniesiony do wspomnianych już 70%. A to już będzie generowało stratę na poziomie 24 mld złotych.
Wygrana sprawa frankowa – czy banki zwracają pieniądze?
To jedno z częściej zadawanych pytań przez frankowych kredytobiorców. Czy banki rzeczywiście realizują wyroki po swojej prawomocnej przegranej w sądzie. Co do tego nie powinniśmy mieć już najmniejszych obaw. Banki obecnie realizują zwroty pieniędzy nawet w kilkanaście dni od zapadnięcia wyroku i dokonują przelewów na konto swoich niedawnych klientów. Wynika to między innymi z tego, że kredytodawcy nie mają w ociąganiu się z przelewem najmniejszego interesu. Jeśli będą zwlekać rozpocznie się naliczanie odsetek. Co więcej, nawet jeśli widmo odsetek nie skłoni banku do zapłaty, funkcjonują instrumenty, które z powodzeniem można wykorzystać. Egzekucja komornicza może skutecznie usprawnić proces wypłaty należnych frankowiczowi środków. Ponieważ wyrok jest tytułem wykonawczym, komornik może wszcząć taką egzekucję bez większych problemów. Warto też mieć na uwadze okoliczności towarzyszące wypłacie środków na rzecz frankowicza przez bank. Powinniśmy zadbać o to, by kredytodawca po wydaniu prawomocnego wyroku, który unieważnia umowę wydał frankowiczowi tzw. list mazalny. Jest on wydawany na potrzeby wykreślenia hipoteki banku z księgi wieczystej. Wprawdzie może to trwać kilka miesięcy to nie jest to szczególnie trudne, jest to w zasadzie formalność. Warto też sprawdzić, czy jako byli frankowicze zostaliśmy wypisani z BIK.
W przypadku, kiedy bank jest opieszały w kwestii wykreślenia hipoteki czy wypisania z BIK, powinniśmy złożyć odpowiedni wniosek do ksiąg wieczystych lub złożyć pozew ustalający treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.
Póki co nie mamy się co martwić o niewypłacanie środków przez banki. Banki są zobowiązane prawnie do przelewania pieniędzy, a w przypadku zwłoki mamy możliwość skorzystania z instrumentu egzekucji komorniczej.
Specjalizujemy się w sprawach kredytów frankowych - aktualnie prowadzimy ponad 1000 spraw przeciw bankom, a miarą skuteczności są liczne wygrane - sprawdź wyroki CHF. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z naszymi ekspertami lub skorzystania z bezpłatnej analizy umowy kredytu frankowego - obejmującej analizę prawną wraz z wyliczeniem roszczeń i scenariuszy pozwu frankowego.
Data publikacji: 17 grudnia 2022