Kredyt a wojna – czy w takich okolicznościach musimy opłacać raty kredytowe?


Wojna, która wybuchła w lutym 2022 r. wzbudziła w Polsce bardzo wiele emocji. Wydawałoby się, że w tej części Świata i Europy jeszcze na długo będzie panował pokój. Jednak rzeczywistość zweryfikowała nasze przekonania. Wojna na Ukrainie trwa i determinuje ona dynamiczne zmiany w gospodarce. Inflacja jest na bardzo wysokim poziomie, Rada Polityki Pieniężnej jeszcze do niedawna z miesiąca na miesiąc podnosiła stopy procentowe, w rezultacie zmagamy się z wyjątkowo wysokimi ratami odsetkowo-kapitałowymi, rachunkami za energię oraz gaz, a także cenami w sklepach. Obserwując trwającą wojnę na pewno też zadajemy sobie pytanie, czy czasem konflikt nie zaogni się także w naszym kraju. Czy wówczas będzie nas nadal obowiązywało spłacanie zaciągniętego kredytu? W wojennych realiach może okazać się to nie tylko utrudnione, ale wręcz niemożliwe. Jak wówczas zachowają się banki? Ze względu na to, że w zdecydowanej większości lubimy zabezpieczać się na przyszłość, tak i w tej kwestii najpewniej chcemy wiedzieć, jak będzie wyglądać sytuacja kredytobiorców w trakcie trwającej wojny.

Ogólny zarys takiego scenariusza sprowadza się do tego, że podczas trwającego konfliktu bardzo prawdopodobne jest to, że stracimy pracę, a co za tym idzie płynność finansową. Wiele branż zostaje sparaliżowanych, natomiast urzędy, instytucje publiczne czy też sektor bankowy zawieszają swoją działalność.
 

Co w takim razie dzieje się z kredytem podczas wojny?

Wprawdzie banki muszą mieć już wcześniej opracowane pewne procedury działania na wypadek wojny, to jednak ich zachowanie w takich okolicznościach w dużym stopniu uzależnione jest od decyzji, które zapadły na poziomie rządu czy też banku centralnego. Musimy jedynie pamiętać, że zobowiązania kredytowe w czasie wojny pozostają w mocy. Zawieszane są też terminy przedawnienia, co oznacza, że roszczenie banku się nie przedawni.

Patrząc uważniej na sytuację, z jaką mierzą się dzisiaj Ukraińcy, to zauważyć należy, że banki nie traktują niespłacanych rat kredytowych jako zaległości. Raty są zawieszane, można też liczyć na zmianę warunków kredytowania czy też wydłużenie okresu kredytowania. Najprawdopodobniej stałoby się tak, że w trakcie wojny raty po prostu byłyby zawieszone, a klienci banków nie będą musieli mierzyć się z działaniami windykacyjnymi. Zresztą trudno wyobrazić sobie, by tego rodzaju instrumenty były w ogóle możliwe do realizacji w wojennych realiach.

Musimy się też liczyć z najgorszymi konsekwencjami wojennymi, czyli ze śmiercią. Jeśli dojdzie do śmierci kredytobiorcy, to dług nie zostaje automatycznie umorzony. Bank ma w takiej sytuacji prawo dochodzenia swoich roszczeń od osób, które są spadkobiercami osoby zmarłej.
 

Ubezpieczenie a zniszczenie mieszkania podczas wojny

Zauważmy, że ubezpieczenia nie obejmują swoim zakresem działań wojennych. To oznacza, że jeśli nieruchomość, której jesteśmy właścicielami uległaby zniszczeniu podczas wojny, to nie należy się nam wówczas odszkodowanie z ubezpieczenia do kredytu hipotecznego. Zobowiązanie finansowe wobec banku będzie nadal istniało i bank będzie wymagał jego spłaty. Można jednak założyć, że w takiej sytuacji interweniowałby Rząd, który mógłby wprowadzić wówczas specjalne ulgi, zapomogi, czy częściowe umorzenia kredytów.

Wojna, która rozgrywa się na Ukrainie wyraźnie wpływa na gospodarkę naszego kraju. Wprawdzie nie musimy stawać w obronie ojczyzny, to jednak zmagamy się z konsekwencjami tej wojny. Szczególnie z tytułu dużo wyższych rat kapitałowo-odsetkowych. Wynika to z tego, że gwałtownie osłabiła się złotówka, a Rada Polityki Pieniężnej zmuszona była do podnoszenia stóp procentowych, by walczyć z inflacją. Banki także reagują na to, co się dzieje u naszych wschodnich sąsiadów. Aktualnie zaciągnięcie kredytu hipotecznego jest utrudnione, a to dlatego, że banki muszą brać pod uwagę podwyższone ryzyko przy rozpatrywaniu wniosków o kredyt, m.in. ze względu na podwyżki stóp procentowych.



Data publikacji: 9 marca 2023

Chętnie odpowiemy na pytania dotyczące kredytów i pozwów bankowych
Paweł Artymionek - obsługa prawna Wrocław
Paweł Artymionek
Radca prawny
Adam Citko - obsługa prawna Wrocław
Adam Citko
Radca prawny

Oceń wpis
Udostępnij
Wydrukuj